Jesień i zima nie muszą oznaczać siedzenia w domu pod kocem. To świetny moment, by złapać tanie loty i wyskoczyć na krótki, weekendowy city break. Loty są tańsze niż w wakacje, w wielu miastach nie ma już tłumów, a do tego można złapać klimat jarmarków bożonarodzeniowych albo podładować baterie w słońcu południa Europy. 

Oto moja autorska lista kierunków, które polecam na jesień i zimę 2025 roku.

Ciepło i słonecznie – tam możesz naładować akumulatory

• Barcelona – hiszpańskie miasto na każdą porę roku. Jesienią i zimą nie ma już tylu turystów, więc spokojnie zwiedzisz Sagradę Famílię, Park Güell czy przejdziesz Las Ramblas. Temperatury w grudniu potrafią sięgnąć 15–18 stopni, więc to idealny weekendowy city break, kiedy w Polsce marzniemy.
• Andaluzja (Sewilla, Malaga, Granada) – jesień to najlepszy czas, aby poczuć hiszpański luz. Sewilla kusi klimatem uliczek i flamenco, Malaga pozwala posiedzieć na plaży, a Granada zachwyca Alhambrą. Zimą często jest 18–20 stopni, więc kurtkę zimową można zostawić w domu.
• Sycylia – tanie loty do Katanii czy Palermo to świetna opcja, aby poczuć włoski południowy klimat, zjeść pizzę albo arancini z widokiem na Etnę. W grudniu tam jest 15–18 stopni, a chociaż na ulicach już królują świąteczne piosenki i kiermasze, można chodzić w samej bluzie. 
• Malta – mała, idealna wyspa na 2–3 dni zwiedzania. Bez auta – można jeździć autobusami. Sama Valetta czy Mdina to miejsca, w których złapiesz sporo słońca. 
• Cypr – tanie loty do Larnaki albo Pafos dostępne są przez cały rok. A nie dość, że zimą na Cyprze poczujesz przyjemne ciepło, to poza sezonem ceny noclegów i lotów są bardzo rozsądne.
• Walencja – mniej zatłoczona niż Barcelona, z piękną starówką i futurystycznym Miastem Sztuki i Nauki. Do tego paella prosto z patelni i długie spacery po plaży nawet w grudniu.

W Andaluzji byłam w ferie 2025 roku. Na plażowanie się nie zdecydowałam, ale temperatury dochodziły do 27 stopni.

Klimatyczne, zwłaszcza przed Bożym Narodzeniem

Zimą liczy się nie tylko słońce, ale też klimat zbliżającego się Bożego Narodzenia. Jeśli więc masz ciepłą kurtkę i lubisz sobie popijać grzane wino, możesz polecieć tanio do Pragi i innych miast, w których nie brakuje atrakcji i miejsc do spacerowania. 

• Praga – złota jesień nad Wełtawą to magia sama w sobie, a w grudniu jarmark na Rynku Staromiejskim pachnie grzanym winem i piernikami. Oto idealny weekendowy city break.
• Bratysława – kompaktowe miasto do ogarnięcia w dwa dni. Zamek, starówka i jarmarki świąteczne w klimacie slow. Do tego tanie loty i ceny niższe niż w Pradze czy w Wiedniu. A, i do Wiednia możesz sobie dojechać pociągiem albo autobusem. 
• Budapeszt – jesienią piękne termy i widok na Dunaj, zimą jarmarki i gulasz. Weekendowy city break, podczas którego można zrelaksować się w gorących basenach.
• Londyn – przedświąteczny klimat jest tutaj wyczuwalny na każdym kroku. Oxford Street rozświetlona, Hyde Park zmienia się w Winter Wonderland, a ceny lotów w listopadzie czy grudniu potrafią pozytywnie zaskoczyć. A co więcej, np. kupując lot z Gdańska do Londynu, można zobaczyć to miasto w jeden dzień, bez noclegu. 

Idąc przez Londyn w grudniu na każdym kroku trafisz na świąteczne jarmarki.

Moje dodatkowe rekomendacje

• Stambuł – mieszanka Wschodu i Zachodu, bazary, Hagia Sophia i rejs po Bosforze. Zimą 10–15 stopni, czyli spacer bez czapki. Chociaż… może też spaść śnieg. A co może zaskoczyć? Otóż w Stambule są przepiękne… dekoracje świąteczne przed Bożym Narodzeniem. 
• Apulia (lot do Bari) – na południu Włoch złapiesz nie tylko słońce, ale i filmowe klimaty. Wystarczy, że dojedziesz do Matery, miasta, które być może znasz z Pasji albo ostatniego filmu  o Jamesie Bondzie. 
• Ryga – mroźna, ale klimatyczna. Piękna starówka, świetne kawiarnie, secesyjne kamienice niczym w Paryżu, za to spokojniej i taniej. Ryga jest idealna na zimowy city break, zwłaszcza jeśli lubisz mniej oczywiste kierunki.

Podsumowanie

Jesień i zima 2025 to świetny czas na city break. Wybór jest prosty:

• jeśli marzysz o słońcu, wybierz Barcelonę, Sycylię czy Cypr,
• jeśli chcesz magii świąt – Pragę, Budapeszt czy Londyn,
• jeśli szukasz czegoś oryginalnego – Apulia, Stambuł albo Ryga będą strzałem w dziesiątkę.

Weekendowy wyjazd nie musi być drogi – loty kosztują od około 150-200 zł w obie strony, a dobrze zaplanowana podróż pozwala przeżyć kilka dni pełnych wrażeń bez wydawania fortuny.

👉 Sprawdź moje e-booki i mini przewodniki!

A co mnie czeka jesienią i zimą 2025? Żeby nie być gołosłowną… Tak, mam w tej chwili zaplanowane 3 wyjazdy. 

• Październik 2025 – lot do Aten z Katowic i 5 dni w Grecji: Korynt, Meteory, stolica.
• Grudzień 2025 – złapałam lot do Francji, na pograniczu Szwajcarii. 2 noce w Bazylei i zwiedzanie jarmarku w Colmar, w Alzacji. Kupiłam też tani lot z Gdańska do Budapesztu, a z Budapesztu do Bukaresztu. Po 6 dniach intensywnego zwiedzania wracam do Gdańska. Za 3 loty zapłaciłam 360 zł. 
• Styczeń 2026 – lecę na 5 dni do Andaluzji.