Jarmarki bożonarodzeniowe w Europie – dokąd warto polecieć, by poczuć magię świąt?
Praga, Budapeszt, Londyn — niektóre miasta przez cały rok są piękne, ale w grudniu wyglądają jakby były z bajki. Pachną grzanym winem (często dostępnym w wersji bez alkoholu!), piernikami i cynamonem oraz migoczą tysiącem światełek. Czas jarmarków bożonarodzeniowych to dla wielu osób coroczny pretekst, aby spakować plecak i ruszyć w podróż.
Ja świąteczne jarmarki doceniłam całkiem niedawno. Najpierw nieśmiało zajrzałam do Gdyni i Gdańska, rok temu pojechałam aż do Berlina, a w tym roku… no to zobaczycie, jak będzie.
Dlaczego tak kochamy jarmarki bożonarodzeniowe?
A dlatego, że każdy jarmark na Boże Narodzenie to stoiska z ozdobami i gorące wino, przepyszne dania serwowane prosto z ozdobionych budek. To także romantyczne spacery, z którymi nie trzeba czekać do nocy, bo zmrok zapada tak szybko. Już po 17.00 można docenić rozświetlone drzewka. Poza tym jarmarki bożonarodzeniowe pozwalają zwolnić, są okazją, by kupić świąteczne prezenty bez poczucia przymusu i docenić wolny weekend.
Spacer po oświetlonym rynku, kubek grzanego wina lub herbaty w dłoni i świąteczna muzyka w tle potrafią skutecznie zresetować głowę i wprowadzić w dobry nastrój, który po długiej, szarej jesieni bywa nieco… ponury. Żeby nie napisać… wisielczy.

Pomysł na zimowy city break
Weekendowy wypad na jarmark to doskonała alternatywa dla letnich wyjazdów. Nie trzeba planować urlopu, pakować walizek po sufit ani zastanawiać się, czy będzie ładna pogoda. Zimą liczy się klimat – a ten w grudniu w Europie jest gwarantowany. Wystarczy dwa–trzy dni, by zobaczyć miasto udekorowane, rozświetlone i pełne życia.
Lepiej polecieć niż jechać samochodem?
Loty na jarmarki są często tańsze niż koszt paliwa. Samolotem dotrzesz do wielu pięknych miast w dwie godziny lub mniej tam, gdzie autem trzeba jechać cały dzień. Zimą to szczególnie ważne – krótszy czas podróży to więcej godzin na zwiedzanie, a mniej stresu związanego z korkami, śniegiem czy parkowaniem. Dodatkowo wiele jarmarków znajduje się w centrach miast, tuż przy przystankach metra czy dworcach, więc nie potrzebujesz auta, żeby korzystać z licznych miejskich atrakcji. Po prostu dojedziesz do nich prosto z lotniska lokalną komunikacją.
Magia świątecznych jarmarków — miasta, które warto odwiedzić zimą 2025/2026
Kto raz pojedzie na jarmark, zwykle wraca co roku. To nie tylko podróż po świąteczne pamiątki, ale też po emocje – ciepło, światło i spokój, których na co dzień brakuje. Dla wielu to stały rytuał: grudniowy city break, który przypomina, że święta to nie tylko szał zakupów, ale też czas na drobne przyjemności.
Drezno – kultowy jarmark w Saksonii
To właśnie Drezno jest uznawane za miejsce narodzin tradycji jarmarków bożonarodzeniowych. Striezelmarkt, organizowany od 1434 roku, to najstarszy jarmark w Europie. W powietrzu unosi się zapach strucli z jabłkiem, prażonych migdałów i cynamonu. Miasto wygląda jak z pocztówki – drewniane stoiska, karuzele, muzyka i ciepłe światła odbijające się w Łabie. Można przyjechać autem lub pociągiem – to idealny kierunek na krótki zimowy wypad.
Berlin – stolica świateł i kubków z glühweinem
W Berlinie jarmarków jest kilka i każdy ma inny charakter – elegancki, dawniej przy Gendarmenmarkt, a obecnie na Bebelplatz; rodzinny przy Pałacu Charlottenburg oraz alternatywny w Kreuzbergu. A co to są kubki glühweinem? To kubki do grzanego wina sprzedawane na jarmarkach świątecznych w krajach niemieckojęzycznych. Zazwyczaj są ceramiczne, ozdobione motywami bożonarodzeniowymi i nazwą miasta lub jarmarku (np. Nürnberger Christkindlesmarkt). Kupując grzane wino (Glühwein), płacisz za napój plus kaucję za kubek (ok. 2–4 €). Po wypiciu możesz oddać kubek i odzyskać kaucję albo zatrzymać go jako pamiątkę – to bardzo popularny zwyczaj.

Do Niemiec warto zabrać gotówkę, bo wielu wystawców sprzedaje rękodzieło i lokalne przysmaki: pierniki z miodem, kiełbaski currywurst i grzane wino z dodatkiem pomarańczy, ale nie korzysta z terminali płatniczych.
Norymberga – ikona niemieckich jarmarków bożonarodzeniowych
Choć Drezno było pierwsze, to właśnie Norymberga sprawiła, że jarmarki świąteczne u naszego zachodniego sąsiada są dzisiaj ikoną. Christkindlesmarkt to dziś symbol świąt. Charakterystyczne czerwono-białe budki, oryginalne pierniki Lebkuchen i występy chóralne tworzą klimat, dla którego warto zmarznąć na starym rynku.
Londyn – święta w wersji XXL
Winter Wonderland w Hyde Parku to nie tylko jarmark, ale cały park rozrywki: diabelski młyn, karuzele, lodowisko i koncerty. Do tego stoiska z brytyjskim street foodem i obowiązkowe kubki z napisem Mulled Wine. Londyn w grudniu jest drogi. Wróć! Londyn zawsze jest drogi, ale tanie linie regularnie dorzucają promocje – wystarczy polować na tanie loty Ryanair lub Wizzair. Ja do Londynu zabrałam moje córki 6 grudnia. Poleciałyśmy rano a wróciłyśmy wieczorem, dzięki czemu zaoszczędziłyśmy sporo na noclegu i wyżywieniu, a obeszłyśmy kilka miejsc pachnących świętami. Tę podróż opisałam w swoim e-booku o city breakach. Spokojnie, możesz mnie naśladować!
Wiedeń – grzane wino z porcelanowego kubka
Wiedeń w grudniu wygląda jak scenografia do „Dziadka do orzechów”. Główne place zamieniają się w tętniące życiem miasteczka świąteczne, a nad wszystkim unosi się muzyka (walc — wiadomo). Najbardziej znany jarmark to ten pod Ratuszem (Rathausplatz), ale równie piękne są te przy pałacu Schönbrunn i na Maria-Theresien-Platz. Wiedeń bywa drogi, ale bilety lotnicze czy na pociąg często nie – szczególnie jeśli polujesz na nie z wyprzedzeniem.
Praga – bajkowe stare miasto i kubek svařáka
Praska Starówka to kolorowe kamienice, iluminacje i zapach gorącego miodu w powietrzu. Ttrudno o bardziej „instagramowe” miejsce w grudniu. Na jarmarku można zjeść tradycyjny trdelník (czyli czeski komin z ciasta), napić się grzanego wina (svařák) i kupić ozdoby, które faktycznie ktoś wykonał ręcznie. Loty do Pragi bywają tańsze niż świąteczne prezenty, więc to kierunek idealny na weekendowy wypad. A jeśli nie chcesz lecieć, bo mieszkasz na południu Polski, możesz dojechać autem albo pociągiem.

Strasburg – stolica świąt
Francuski Strasburg reklamuje się jako „Capitale de Noël” i to wcale nie przesadza. To tu odbywa się najstarszy jarmark świąteczny we Francji, działający od XVI wieku. Całe miasto zamienia się w labirynt światełek, stoisk i pachnących alejek. W tle rozbrzmiewają kolędy po francusku, a do kubków trafia vin chaud (grzane wino). Strasburg to także świetny punkt wypadowy do sąsiedniej Szwajcarii – wystarczy godzina pociągiem i już można spacerować po świątecznym Bazylei.
Budapeszt – choinka nad Dunajem
Jarmark w Budapeszcie jest jednym z najpiękniejszych w Europie Środkowej. Plac Vörösmartyego rozświetlony tysiącami lampek, zapach langoszy i korzennych ciastek, a w tle monumentalna bazylika św. Stefana. Dodatkowy atut? Ceny są niższe niż w Europie Zachodniej, więc można pozwolić sobie na więcej kubków grzanego wina bez wyrzutów sumienia. A jeśli świąteczny klimat połączysz z wizytą w termach, to już masz gotowy przepis na idealny zimowy weekend. Ja za bilet z Gdańska do Budapesztu na jarmark zapłaciłam ok. 120 zł.
Jak znaleźć tanie loty na jarmarki świąteczne?
Wielu osobom wydaje się, że grudniowe podróże są drogie. Tymczasem wystarczy nauczyć się wyszukiwania lotów i być =odrobinę elastycznym: czasem warto polecieć na ten jarmark, na który akurat są tanie bilety.
Ja w tym roku, stosując moją metodę kupowania tanich biletów lotniczych, polecę na jarmarki świąteczne aż do czterech różnych krajów – Szwajcarii, Francji, Rumunii i na Węgry. Za wszystkie loty zapłaciłam 560 zł. A podróżowanie tanie wcale nie oznacza rezygnowania z magii. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie patrzeć i kiedy kupować bilety tanich linii lotniczych.
❄️ FAQ – Jarmarki bożonarodzeniowe w Europie
1. Kiedy zaczynają się jarmarki bożonarodzeniowe w Europie?
Większość jarmarków startuje w połowie listopada i trwa do 23 lub 24 grudnia. Niektóre, jak te w Wiedniu czy Strasburgu, działają nawet do Nowego Roku.
2. Czy jarmarki są otwarte w Wigilię i święta?
Zazwyczaj nie. 24 i 25 grudnia większość stoisk jest zamknięta, więc najlepiej zaplanować wyjazd wcześniej — między 1 a 22 grudnia.
3. Czy warto lecieć samolotem na jarmark bożonarodzeniowy?
Tak, często taniej i szybciej niż samochodem. Tanie linie mają w grudniu sporo promocji, a większość jarmarków znajduje się w centrum miast, do których łatwo dojechać z lokalnego lotniska.
4. Gdzie są najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe w Europie?
Wśród faworytów podróżników są: Drezno, Norymberga, Strasburg, Wiedeń, Praga i Budapeszt, ale warto też zajrzeć do mniejszych miast, takich jak Bazylea, Kolonia czy Brugia.
5. Co warto kupić na jarmarku?
Ręcznie robione ozdoby, lokalne słodycze, przyprawy, wyroby z drewna i ceramikę. W wielu miastach kubki z grzanym winem stają się pamiątką samą w sobie.
6. Jak ubrać się na jarmark świąteczny?
Na cebulkę. Gorąca herbata grzeje tylko chwilę, więc przydadzą się ciepłe buty, rękawiczki i czapka.
7. Jak znaleźć tanie loty na jarmarki?
Najlepiej ustawić alerty cenowe w wyszukiwarkach takich jak Skyscanner lub Google Flights. Elastyczne daty (np. weekend zamiast konkretnej soboty) pozwalają obniżyć cenę biletu nawet o połowę.